Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Artmac z miasteczka Pabianice . Mam przejechane 20631.98 kilometrów w tym 477.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Artmac.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Do 50km

Dystans całkowity:4805.20 km (w terenie 200.70 km; 4.18%)
Czas w ruchu:177:09
Średnia prędkość:26.21 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Suma podjazdów:5915 m
Maks. tętno maksymalne:188 (98 %)
Maks. tętno średnie:166 (86 %)
Suma kalorii:19699 kcal
Liczba aktywności:135
Średnio na aktywność:35.59 km i 1h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
48.24 km 0.00 km teren
01:31 h 31.81 km/h:
Maks. pr.:46.01 km/h
Temperatura:21.0
HR max:167 ( 83%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1059 kcal

P.Ł.CH.K.L.

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

czyli trening przez Pabianice, Łask, Chorzeszów, Kwiatkowice, Lutomiersk. Bez szaleństwa, gdyż jutro wpada do mnie Maciej na parę dni.
Kategoria Do 50km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
24.62 km 1.00 km teren
00:57 h 25.92 km/h:
Maks. pr.:31.39 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Areoby.

Poniedziałek, 15 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 0

Trening aerobowy po siłowni. Trochę ciężko.
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
36.68 km 0.00 km teren
01:37 h 22.69 km/h:
Maks. pr.:36.77 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Pogoń

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 0

Miała być dzisiaj jakaś 100-tka jednak nie potrafiłem się odpowiednio wcześnie zerwać z łóżka. A jazda w upale od razu mnie demotywuje. Dlatego też na siodle wylądowałem dopiero po 20stej. Cel : przejechać się jak największą ilością dróg serwisowych obwodnicy Pabianic. Czy są przejezdne, połączone między sobą i takie tam... Pierwsza przy Wincentowie wyprowadziła mnie na mikro ścieżkę, czyli niecałe poł metra od siatki do drzew. Slalomem jakoś się wyjedzie. Następne były przy Górce Pabianickiej, Szynkielewie. W tej ostatniej miejscowości dogoniłem jakieś hot 15-stki, które chyba były urażone faktem, iż je wyprzedziłem. Postanowiły chyba że mi pokażą co i jak ? Ruszyły ostro za mną. Mogę tylko określić tą formę pogoni jednym ale jakże adekwatnym słowem do zaistniałej sytuacji i osób w niej uczestniczących :

S Ł I T !!!!! Tak, tak, dokładnie to tak wyglądało. Serdecznie polecam, jeśli ktoś chce mieć 2 minuty zabawy ( tylko tyle, gdyż nie starczyło dziewczynom już więcej sił na pogoń, odpuściły)
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
37.61 km 1.03 km teren
01:28 h 25.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Okolica.

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0

Kręcenie się wokół Pabianic, a to Dobroń, Ldzań, Róża, Pawlikowice, Rydzyny..
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
47.06 km 0.00 km teren
01:30 h 31.37 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorzeszów.

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 0

Pierwsze 33 km mocno, następne z lekkim kryzysem i pod wiatr. Końcówka mocniejsza.
Kategoria Do 50km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
01:26 h 21.63 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pęknięta szprycha.

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

W Piątkowisku podczas podjazdu pod wiadukt jedna z tylnych szprych postanowiła, że sobie pęknie. Nie powiedziała dlaczego.. Cóż zrobić, pojechałem dalej. Bałem się, żeby nie wkręciła mi się np. w przerzutkę, dlatego też jechałem wolniutko, ot spacerkowe tempo od paru lat. Całkiem przyjemne uczucie ;)

+ OD JUTRA KONIEC UPAŁÓW ! :D
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
48.00 km 0.00 km teren
01:53 h 25.49 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

CROSS.

Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 22.06.2013 | Komentarze 0

Dawno mnie nie było na siodełku VELO, czyli ogólnie mówiąc na crossie. Brak weny do pisania.
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
00:48 h 26.25 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Replay

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Dokładnie ta sama trasa co wczoraj.
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
00:49 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Prostowanie kości.

Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 15.06.2013 | Komentarze 0

Po podbojach okolicznych, pięknych dróg w Smardzewicach wypadałoby rozprostować trochę kości. Wczoraj strasznie mnie jeszcze bolały kolana i uda, ale dzisiaj po bólu, ani śladu, także kręcimy tylko kiedy się da :)
Kategoria Cross, Do 50km


Dane wyjazdu:
39.00 km 0.00 km teren
01:31 h 25.71 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:149 ( 74%)
HR avg:128 ( 64%)
Podjazdy: m
Kalorie: 754 kcal

Udana ucieczka przed burzą.

Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 08.06.2013 | Komentarze 0

Wyjechałem późno po południu. Chciałem trochę odpocząć od intensywnej, ale na szczęście już końcowej nauki. Słońce bardzo fajnie grzało, nic nie zapowiadało jakiś anomalii pogodowych. Ale nigdy nic nie wiadomo do końca. Sprawdziło się. Już przed Gucinem zaczęło kropić i to coraz mocniej. Ciężko było powiedzieć skąd idą burzowe chmury, gdyż trochę się ich nazbierało. Krążyły między sobą, by w końcu się połączyć. Konsekwencją oczywiście były liczne wyładowania.
Po zeszło-czwartkowych atrakcjach chciałem zrobić wszystko by jednak nie zmoknąć do suchej nitki. Ruszyłem najpierw ostro w stronę Wadlewa, ale równie szybko zawróciłem. A to z prostego powodu około 200 metrów dalej widziałem już, że samochody delikatnie mówiąc chlapią wodą na prawo i lewo. Jeszcze szybciej ruszyłem w przeciwną stronę czyt. do Łasku To również nie był odpowiedni kierunek. Tym razem zamiast kropienia zaczęło już padać. Kolejny nawrót i zawracam tą samą drogą co przyjechałem. Po 5 minutach jazdy przestałem odczuwać deszcz. Ale nie z powodu, że byłem już cały mokry. O NIE ! Nie tym razem :P Po prostu udało się uciec burzy. Co prawda jeszcze trochę grzmiało, ale nic już mi nie groziło. Chmury "powędrowały" w stronę Piotrkowa. Biedni Piotrkowianie ;(
Do domu wróciłem w bardzo wolnym tempie. Odcięło mi coś prąd. Dawno już nie miałem takiej chęci, zejścia z siodełka..
Kategoria Cross, Do 50km