Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Artmac z miasteczka Pabianice . Mam przejechane 20631.98 kilometrów w tym 477.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Artmac.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:11887.82 km (w terenie 248.15 km; 2.09%)
Czas w ruchu:380:57
Średnia prędkość:29.71 km/h
Maksymalna prędkość:70.90 km/h
Suma podjazdów:19156 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:180 (92 %)
Suma kalorii:121291 kcal
Liczba aktywności:183
Średnio na aktywność:64.96 km i 2h 09m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
65.00 km 0.00 km teren
02:05 h 31.20 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 50 m
Kalorie: kcal
Rower:

TESTY

Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0

Postanowiłem dokończyć testy związane z wyregulowaniem siodełka i kierownicy, ponieważ po ostatnich jazdach dokuczał mi mocny ból w dłoniach i nogach. Nigdy wcześniej nie miałem tak mocno nasilających się bólów. Wybrałem taką trasę, aby jak najlepiej przetestować nową regulacją jak i nowe siodełko (szybkie zjazdy i mocne podjazdy ) Podczas jazdy zauważyłem, że trzeba się zająć już łożyskiem, bo zaczęło głośno pracować :/
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
63.00 km 0.00 km teren
02:08 h 29.53 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 19 m
Kalorie: kcal
Rower:

Z Panem Wojtkiem

Czwartek, 11 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0

Umówiłem się z Panem Wojtkiem, że popołudniu zrobimy sobie jakąś trasę. Moje obawy, że zaraz spadnie deszcze na szczęście się nie sprawdziły. Podjechałem jeszcze po jednego kumpla i ruszyliśmy na umówione miejsce. Pan Wojtek, czekał już na nas ze swoim Crossem. Z początku myślałem, że to będzie jazda bardziej turystyczna, jednak moja pierwsza odczucie, zostało bardzo szybko zweryfikowane. Okazało się, że Crossowiec ma pazur i potrafi nadać bardzo dobre tempo. Drogę na Spałę pokonaliśmy dość spokojnie, przy okazji zaliczyłem mały upadek na piasku. Rozkręciliśmy się dopiero na trasie Spała-Inowłódz, gdzie średnia podskoczyła nam już do 31. Następnie skręciliśmy na Fryszerkę, mając na celu zdobyć Poświętne, w których Pan Wojtek załatwił kilka spraw. Nie kombinowaliśmy już, bo powoli się ściemniało. Wróciliśmy do domu tą samą trasą.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
56.00 km 0.00 km teren
01:56 h 28.97 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 41 m
Kalorie: kcal
Rower:

Niezrealizowane plany

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · dodano: 09.08.2011 | Komentarze 4

Wstałem o godzinie 9.30. Za oknem świeciło już dawno niewidziane słońce. Szybko poszedłem zrobić śniadanie. Mając w planach na dzisiaj ambitną trasę, postanowiłem porządnie się najeść. Już miałem wyjeżdżać jednak, otwierając garaż, przypomniałem sobie, że miałem wyczyścić rower. Odkładałem to przez ponad tydzień. Po ukończeniu wszystkich pobocznych czynności mogłem wreszcie wyruszyć w trasę. Już na początku nie było łatwo. Ujechawszy ledwo parę kilometrów, poczułem, że wiatr nie będzie dzisiaj moim sprzymierzeńcem. Tak było przez 30 kilometrów. Nie było by tak źle, gdyby nie fakt, że drogą którą się poruszałem przypominała bardziej szutr niż asfalt.Zbliżałem się do drogi między Piotrkowem a Opocznem. Miałem nadzieje, że szybko nadrobię tam stracony czas. Zostałem niemile zaskoczony przez remont drogi. Co prawda na bardzo krótkim odcinku, ale musiałem czekać ponad 15 minut. MASAKRA! Zdegustowany ruszyłem powoli dalej. Minęło trochę czasu zanim złapałem właściwy rytm. Poruszałem się tą trasą 15 kilometrów, gdy ujrzałem na drodze znak na Tomaszów Mazowiecki bez wahania zmieniłem kierunek. Znak pokazywał mi, że do domu pozostało jedynie 15 kilometrów. Warunki na tyle były sprzyjające, że trasa ta była pokonana w całkiem satysfakcjonującym tempie. Do domu wróciłem zmęczony, ale zadowolony, że w końcu udało mi się tam dotrzeć.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka