Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Artmac z miasteczka Pabianice . Mam przejechane 20631.98 kilometrów w tym 477.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Artmac.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:11887.82 km (w terenie 248.15 km; 2.09%)
Czas w ruchu:380:57
Średnia prędkość:29.71 km/h
Maksymalna prędkość:70.90 km/h
Suma podjazdów:19156 m
Maks. tętno maksymalne:191 (98 %)
Maks. tętno średnie:180 (92 %)
Suma kalorii:121291 kcal
Liczba aktywności:183
Średnio na aktywność:64.96 km i 2h 09m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
65.00 km 1.00 km teren
02:22 h 27.46 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:187 m
Kalorie: kcal

Prawie jak na szosie (bezwietrznie)

Piątek, 21 października 2011 · dodano: 21.10.2011 | Komentarze 0

W planach miałem wyruszyć już w godzinach porannych, aby zrobić jakiś solidniejszy dystans. Jednak zostały onne szybko zweryfikowane. Musiałem specjalnie wałkować do drugi koniec Łodzi tylko po to żeby zapisać się na w-f (programowo co drugi piątek mam wolny i dzień ten przydał właśnie dzisiaj :/ ) Wychodząc na PKS'a stwierdziłem, że to nawet lepiej, że wyruszę trochę później, gryż drogi jeszcze nie obeschły powieczorej ulewie.. Słońce jednak powolutku zaczęło robić swoje.. Dobry prognostyk. Do domu wróciłem po 3h, więc nie było wcale tak źle z czasem. Zacząłem przygotowania: makaron + pesto, przygotowanie energetyka, dopompowanie rowerku, wgląd na panujące warunki atmosferyczne. Wszystko było przygotowane. Zadzwoniłem jeszcze do kumpla z propozycją wspólnej przejażdżki jednak nie był zbytnio chętny do jazdy. Ruszyłem więc sam. Bilans trasy: 60km to co zwykle + 5km badania nowej drogi, która skończyła się drogą polną.. Hmm... Ogólne wrażenia jak najbardziej pozytywne ;)
Kategoria Cross, 50-100km


Dane wyjazdu:
58.00 km 0.00 km teren
02:00 h 29.00 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:287 m
Kalorie: kcal
Rower:

Jadę?

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 29.10.2011 | Komentarze 0

TREK + MACIEK = 58 km. PZDR! :D
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
67.00 km 0.00 km teren
02:17 h 29.34 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening szosowy part III

Poniedziałek, 26 września 2011 · dodano: 26.09.2011 | Komentarze 0

"Testuję TREKA po raz trzeci"
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
80.00 km 0.00 km teren
02:43 h 29.45 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Trening szosowy

Sobota, 24 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

Testuję TREK'a.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
74.00 km 0.00 km teren
02:32 h 29.21 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Z Trekiem za pan brat

Czwartek, 22 września 2011 · dodano: 22.09.2011 | Komentarze 0

Spokojna jazda w celu "zapoznania się" z nowym rowerem.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
73.00 km 0.00 km teren
02:29 h 29.40 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:218 m
Kalorie: kcal

A miało być tak pięknie

Środa, 21 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

Po obejrzeniu wczorajszej prognozy pogody, nastawiłem się na to, że dzisiaj może uda mi się ukręcić życiówkę. Obudziły mnie promienie słońca wpadające przez moje okno. Był to dobry znak. Pogoda będzie rewelacyjna. Szybkie śniadanko, małe przygotowania i spojrzenie jeszcze na necie na warunki atmosferyczne, które były rewelacyjne: idealna temperatura, wiatr sięgający w porywach 14 km/h po prostu: Żyć, nie umierać! Pierwsze kilometry wskazywały na to, że jest szansa zrealizować wcześniej zaplanowaną trasę. Jednak nie... Po 10 km, zaczałem mieć wrażenie, że moje nogi stają się coraz to cieższe i cięższe. Na 40 km czułem się jakbym dziwigał 2 wielkie kłody zamiast nóg. Tragedia, to tak najkrócej. Średnia prędkość spadała na łeb na szyję, dobijając do 28km/h. Myśłałem, że naprawdę będzie już źle, ale... Zminieniłem szybko kierunek jazdy na połnocny-zachód i o dziwo zaczęło się zdecydowanie lepiej kręcić. Nie wiem czym to było powodowane, bo wiatr raczej nie wchodził w gre. Był prawie nieodczuwalny. Ostatnie 23 km pokonałem w swoim standardowym tempie, wachającym się od 31 do 40 km/h. Średnia podskoczyła mi do 29,5 z czego jestem po fakcie nawet zadowolony. Życiówka chyba musi poczekać na następny seznon :p
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
40.00 km 0.00 km teren
01:33 h 25.81 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Weryfikacja planów

Poniedziałek, 19 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj się nigdzie nie ruszać. Aura za oknem do tego wcale nie zachęcała. Pochmurne niebo i temperatura sięgająca 14 stopni ciepła, to nie jest moja ulubiona pogoda... Jednak postanowiłem się trochę przejechać (chyba pod wpływem wyczynów młodzików na MŚ w Dani :) Trasa miała wynosić 60km, jednak po 30 kilometrach stwierdziłem, że ją skrucę do 40. Zimne powietrze, nie służyło moim nogą. Z niecierpliwościa czekam na dostawę w końcu porządnego stroju na tego typu warunki pogodowe. Już niebawem...
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
80.00 km 0.00 km teren
02:45 h 29.09 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 83 m
Kalorie: kcal

Kolarze vs. wiatr

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 15.09.2011 | Komentarze 0

Postanowiłem wykorzystać ostatnie (podobno) dni lata i zaprosiłem Artura do siebie abyśmy troche sobie jeszcze pojeździli. Postanowiliśmy wybrać trasę w kierunku Warszawy. Nieprzypadkowo padło właśnie na tamten kierunek, ponieważ pod koniec tygodnia może uda nam się w końcu zatakować stolice (zobaczymy) Kierowaliśmy się na Rzeczyce. Droga bardzo przyjemna. Przeplatają ją liczne podjazdy i szybkie zjazdy. Podróz była bardzo przyjemna, ponieważ wiatr akurat wiał nam w plecy. Nie muszę chyba mówić, że droga powrotna była już o wiele gorsza. Dla lepszego zobrazowania tych różnic w jeździe podam śrenie prędkości, które uzyskaliśmy w obie strony. Do Rzeczycy - 32, do Smardzewic - 29.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka


Dane wyjazdu:
81.00 km 10.00 km teren
02:59 h 27.15 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 62 m
Kalorie: kcal

Lato?

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 0

Biorąc sobie do serca wiadomości pogodowe, postanowiłem zrobić sobie jakąś porządniejszą trasę (bo może to już ostatnia w tym roku?) Z początku myślałem, że padnie na szosówkę, ale w ostatniej chwili zdecydowałem, że ruszę na crossie. Jakoś ostatnio nie mogę się bez niego obejść :) Z początku wiaterek nie pozwolił mi się rozkęcić się, tak jak lubię. Jednak gdy zmieniłem mój azymut o około 180 stopni, zaczęło się już jechać zdecydowanie lepiej. Rozkęciłem się do tego stopnia, że 2 szosowców miało spore problemy z godonieniem mnie. Mając w głowie długość trasy jaką sobie na dzisiaj zaplanowałem, wiedziałem że jeśli dalej będe tak mocno kręcił, to mogę skrócić ją o conajmniej połowę ;] Pozostało mi podziwiać odjeżdżających kolarzy. Po 40km postanowiłem pokręcić się po okolicznych lasach. Kamyczki, szyszeczki, meszek, były nieodłacznym elementem tego krajobrazu. Szczerze mówiąc nie bardzo mi to odpowiada, ale podobno trzeba sobie życie urozmaicać, więc proszę bardzo :p Wróciłem do domu z lekkim bólem nogi, gdyż po drodze użadliła mnie osa. Już drugi raz w tym miesiacu, co tu się dzieje ! :o
Kategoria 50-100km, Cross


Dane wyjazdu:
70.00 km 0.00 km teren
02:20 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 23 m
Kalorie: kcal
Rower:

Odreagowanie po niepowodzeniu

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 12.09.2011 | Komentarze 0

Dzisiejszy dzień się źle dla mnie zaczął, minanowicie nie zaliczyłem egzaminu ze statystyki na uczelni Vistula w Warszawie(wredny profesor oszukiwał na egzaminie grrr...).
Wróciwszy do domu z Warszawy postanowiłem odreagować stres i wybrałem się w standardową już moją trasę w kierunku Wolborza. Według zapowiedzi pogodowych prognoza miała być sprzyjająca, nawet wiatr tak bardzo nie przeszkadzał. Podczas wycieczki miałem okazje zaobserwować jak zmienia się pora roku. Słońce "nie paliło" juz tak mocno jak na początku Sierpnia za to z drzew spadało sporo liści co było znakiem zbliżającej się już jesieni.

Trasa: Smardzewice-> Młoszów-> Wolbórz->Świątniki-> Lubiatów-> Będków-> Sługocice-> Nowiny-> Zacharz-> Będków-> Kalska Wola-> Kalinów-> Lubiatów->Świątniki-> Wolbórz-> Młoszów-> Smardzewice
Kategoria 50-100km, Kolarzówka