Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Artmac z miasteczka Pabianice . Mam przejechane 20631.98 kilometrów w tym 477.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Artmac.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
71.16 km 0.00 km teren
02:09 h 33.10 km/h:
Maks. pr.:55.88 km/h
Temperatura:20.0
HR max:187 ( 93%)
HR avg:162 ( 81%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1286 kcal

Ustawka pabianicka.

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 4

W końcu udało mi się zebrać i wstać mniej więcej o 9, co w moim przypadku w niedziele jest pewnym ewenementem. Szybkie śniadanie, MaxCarbo do bidonu i w drogę. Lekko spóźniony, doganiam sporą grupę na krańcówce. Początek spokojny, schody zaczynają się na Tuszynie. Coraz mocniej i mocniej... W Lutosławicach wychodzę na czoło grupy i próbuję złapać 2 osobową ucieczkę. Niestety kończy się paliwo, puls skacze jak oszalały i to by było dzisiaj na tyle. Ogon mnie wyprzedza, a mnie brakuje oddechu żeby się zabrać dalej. Doganiam jeszcze jakiś dwóch kolarzy, którzy zostali w tyle, ale w Woli Kamockiej odpadam i od nich. Mijam jeszcze dwóch szosowców, którzy chyba zawrócili. Sam nie lubię zawracać, więc postanowiłem pojechać dalej. Do Grabicy dojeżdżam w iście zabójczym tempie. 23,25,27, a nawet 28 km/h ! Dopada mnie jakiś 3 kolarzy, którzy wyjeżdżają gdzieś na wysokości Gutowa Małego. Łapię koło i po paru minutach jestem już w stanie dać parę mocniejszych zmian. W Dłutowie łapiemy jeszcze 2-3 kolarzy, którzy odpadli z głównej grupy. I tak do samych Pabianic. Grupa kieruje się na Bugaj, ja spokojnie wracam na Piaski.

I to by było na tyle. Trochę mnie mierzi, że utrzymałem się tylko tyle...


Komentarze
Artmac
| 12:50 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Ja, ja :P Policja tam czasami lubi się czaić, także wolałem nie ryzykować :D
bubus
| 12:28 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Aaaa, to więc to ty się zatrzymałeś na tym świetle :D
Artmac
| 12:23 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Na Tuszynie raz wyszedłem na czoło, ale się wygłupiłem i zatrzymałem na czerwonym świetle :p ale tak to rzeczywiście byłem albo gdzieś w połowie, albo w tyle. Od Górek Dużych jechałem od zewnętrznej, więc ciężko mi było przejść do przodu.
Za tydzień jeśli będzie pogoda też planuje się wybrać. Męczy mnie jedynie to szarpane tempo, ale tak to całkiem spoko. Konkretnie jeździcie.
bubus
| 12:02 niedziela, 11 sierpnia 2013 | linkuj Szkoda, że dopiero tutaj dowiaduję się, że byłeś na ustawce... Chyba trzymałeś się cały czas z tyłu, bo w ogóle cię nie widziałem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rzepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]