Info

Więcej o mnie.
2015

2014

2013

2012

2011

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Maj6 - 0
- 2015, Kwiecień9 - 0
- 2015, Marzec8 - 0
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik5 - 0
- 2014, Wrzesień11 - 0
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec15 - 3
- 2014, Maj8 - 2
- 2014, Kwiecień11 - 6
- 2014, Marzec9 - 7
- 2014, Luty6 - 4
- 2013, Grudzień5 - 4
- 2013, Listopad8 - 6
- 2013, Październik14 - 2
- 2013, Wrzesień15 - 6
- 2013, Sierpień15 - 8
- 2013, Lipiec19 - 2
- 2013, Czerwiec16 - 5
- 2013, Maj10 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 3
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień16 - 6
- 2012, Sierpień22 - 11
- 2012, Lipiec10 - 2
- 2012, Czerwiec6 - 2
- 2012, Maj12 - 0
- 2012, Kwiecień14 - 0
- 2012, Marzec7 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Listopad2 - 0
- 2011, Październik5 - 0
- 2011, Wrzesień24 - 0
- 2011, Sierpień19 - 4
Dane wyjazdu:
24.00 km
0.00 km teren
01:01 h
23.61 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
Pod wieczór.
Czwartek, 6 czerwca 2013 · dodano: 06.06.2013 | Komentarze 0
Wróciłem do dopiero domu przed 19stą. Rano uczelnia by pozaliczać co trzeba. Wszystkim się udało, także nie można było tego radosnego faktu tak zostawić. Akurat zaczęły się Juwenalia, no patrz ! Na placu przed naszym wydziałem powstał fajny, całkiem spory ogródek grillowy. Tak na spontanie. No to co ? Do kiełbaski, chłopaki kosztują krupnik :P Niestety był ciepły :/Służąc pomocą przy odprowadzaniu kolegi, który miałby z tym problemy w pojedynkę, o mało nie spóźniłem się na ostatniego PKS'a, tak aby nie spóźnić się na trening pingla. Małe spóźnienie obyło się bez konsekwencji. Kumpel podwiózł mnie do domu i w ten oto sposób mogłem przejechać się jeszcze na rowerze. Podejrzewam, że gdybym miał drylować do domu na pieszo zapewne bym się nigdzie już nie ruszył, a tak 24 z groszem mam do przodu. PIONA !