Ustawka pabianica.

Wtorek, 12 maja 2015 · dodano: 16.05.2015 | Komentarze 0

Zebrały się tylko 4 osoby, ale za to najmocniejsze z grupy pabianickiej. Nie było chyba tylko Mariana. Czułem się nieźle, mimo po robieniu na siłowni nóg dzień wcześniej. Niestety nie zadziałał mi tego dnia pulsometr. Podejrzewam, że przez za mocną naciągniętą opaskę.. Co do samej jazdy to dałem parę mocnych zmian. W Rusocinach po jednej z nich poszło szybsze tempo (50km/h) ja jechałem "jedynie" 40 i mi współtowarzysze odjechali. Dalej już sam. W Wadlewie po drugiej stornie ulicy zauważam kolarzy. Okazało się, że chłopaki zawrócili poczekali, aż "młody się znajdzie". Byłem pod wrażeniem, bo niezwykle rzadko się zdarza, że grupa poczeka na kogoś kto odpadnie. Chapeau bas!