Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Artmac z miasteczka Pabianice . Mam przejechane 20631.98 kilometrów w tym 477.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Artmac.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
52.72 km 0.00 km teren
01:38 h 32.28 km/h:
Maks. pr.:53.10 km/h
Temperatura:15.4
HR max:184 ( 92%)
HR avg:151 ( 75%)
Podjazdy:149 m
Kalorie: 1065 kcal

Szara rzeczywistość.

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 2

Wczoraj wróciłem do domu wyczerpany, mimo tego poszedłem późno spać, także rano nie czułem się jakoś najlepiej. Jakoś łapie mnie powyjazdowa depresja.Jeszcze ten hulający na oknem wiatr. Na rower pojechałem z czystej ciekawości. Chciałem zobaczyć jak jeździ się po terenie gdzie co najwyżej 2 minutki pojedzie się pod lekki podjazd. Trasa w stronę Łasku, gdzie odbijam w stronę Wiewiórczyna. Zaczynam walkę z czołowym wiatrem. Noga jakoś całkiem niezła. Udaje się spotkać i urwać dwóch kolarzy, którzy maksymalnie byli w stanie kręcić do 32km/h w tych warunkach. Nie do końca miałem zaplanowaną trasę powrotną. Padło na Mikołajewice następnie na Janowice z których aż do Pawlikowic gnam 40km/h+ przy całkiem niezłym pulsie. Na ulicy Wspólnej robię sobie ostry finisz. Nie schodząc praktycznie poniżej 45km/h. Trochę zmobilizował mnie kolarz, który szarpał jakieś 800 metrów przede mną. Można powiedzieć, że zjadłem go na drugie śniadanie. Nawet na sekundę nie wskoczył na koło, mimo tego, że oglądał się patrząc tylko kiedy bedę obok niego. Trochę przeholowałem z prędkością i wytelepotało mnie strasznie na przejeździe kolejowym obok KFC. Za tydzień chyba po raz pierwszy skoczę na ustawkę zobaczyć jak tam moja forma wygląda na tle innych mocarzy.
Kategoria 50-100km, Kolarzówka



Komentarze
Artmac
| 19:14 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Hue-hue, tak to byłem ja :) Gratulację, że tak szarpałeś mimo 160 km w nogach :))
Jak szatan ? Uznam to za komplement ! :D
Migdal
| 16:19 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Nie jechałeś dzisiaj przypadkiem obok przejazdu kolejowego przy McDonald? :) Czarno-czerwony strój i biały kask ;) Jeżeli tak to mnie mijałeś, nawet nie myślałem o wskakiwaniu na koło po przejechanych 160km ;)
Gnałeś jak szatan :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edyne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]